Chcę znów być tatą, mężem, kolegą – pomóż mi wrócić do siebie

Łukasz Bartela

Miejsce: Radzionków

Czas trwania zbiórki: 30.07.2025 - 15.09.2025

Nie wiem od czego mam zacząć, ale chyba na początku się przedstawię.
Cześć! Tu Łukasz 👋
Od kilku lat pracuję na sali sprzedaży w Media Expert, ostatnio w Radzionkowie.
Zawsze byłem pełen energii – pomocny, uśmiechnięty, gotów do działania 💪😊
Nigdy nie sądziłem, że z dnia na dzień moje życie dosłownie się zatrzyma 🛑

📅 4 czerwca trafiłem na SOR.
Diagnoza: pęknięcie jelita grubego, ropień i natychmiastowa operacja ⚠️🩺

W jednej chwili wszystko się zmieniło – ze zdrowego faceta stałem się pacjentem walczącym o życie 🧍‍♂️➡️🛌
Po operacji obudziłem się z wyłonioną stomią i raną przez pół brzucha 🩹

Nie zdążyłem nawet oswoić się z nową rzeczywistością, a już przyszła kolejna diagnoza – zakażenie, konieczność drugiej operacji 💉
Lekarze walczyli o mnie zawzięcie, później mówili, że miałem 15% szans na przeżycie
Ja się nie poddałem. Wiedziałem, że muszę walczyć – dla mojej córeczki 👧 i drugiego dziecka, które niedługo ma się urodzić 👶

Potem była trzecia operacja, bo nagle pękła powięź.
Kolejne dni pełne bólu, którego nie da się opisać słowami 😖
Długie noce na szpitalnym łóżku, codzienne zabiegi oczyszczające rany bez znieczulenia 🛏️
Dramatyczne chwile, które odbiły się nie tylko na moim zdrowiu, ale też psychice 😔🧠
Depresja, bezsilność, strach.

Przez ten cały czas moją największą siłą była rodzina ❤️ – moi rodzice i żona.
Choć ona, będąc w ciąży, musiała zmierzyć się z tym wszystkim sama 🤰
Samotna, przerażona, bez realnej pomocy, a ja – unieruchomiony, bez możliwości przytulenia ich czy nawet zobaczenia przez wiele dni 😢

Dziś jestem w domu 🏠
Ale to nie oznacza, że wszystko wróciło do normy.
Żyję z wyłonioną stomią, gojącą się raną i długą listą specjalistycznych produktów, które muszę kupować regularnie, by w ogóle funkcjonować 💊💼

NFZ refunduje niewielką część – reszta to mój obowiązek 🧾
Worki stomijne, preparaty ochronne, maści, opatrunki, konsultacje, dieta specjalistyczna, probiotyki – to tysiące złotych miesięcznie 💸

Nie jestem w stanie sam tego wszystkiego udźwignąć.
Nie pracuję, bo nie mogę 🚫👔
Żyję między zmianą opatrunków a czyszczeniem rany.
Przede mną długa rehabilitacja i być może kolejna operacja – zespolenia jelita 🔄
To jednak możliwe tylko prywatnie, bo na termin z NFZ czeka się długie miesiące 📆


🙏 Dlatego dziś proszę o pomoc.

Nigdy nie było mi łatwo prosić – bo to ja zazwyczaj pomagałem innym 🤝
Ale teraz sam nie dam rady.
Każda złotówka to dla mnie realne wsparcie – na leczenie, na powrót do zdrowia, do pracy, do normalności.
Do tego, by znowu być tatą, mężem, kolegą, sprzedawcą takim, jakim chcę być 👨‍👩‍👧‍👦

Z góry dziękuję – za każdą wpłatę, każde udostępnienie, każde dobre słowo ❤️
Walczę. I się nie poddam 💪
Samemu będzie bardzo trudno, ale razem z Wami wierzę, że się uda ✨

Zbiórka zakończona

Zebrano: 25 996,00 zł
Cel: 20 000,00 zł 130%

Wpłaciło: 464 osób

Szanujemy Twoją prywatność!
Witamy! Stosujemy pliki cookie w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania serwisu. Możemy również wykorzystywać pliki cookie by dopasować stronę do Twoich preferencji. Korzystanie z preferencyjnych plików cookie wymaga zgody, którą możesz wyrazić, klikając „Akceptuj wszystkie”. Jeżeli chcesz dostosować swoje zgody dla nas i naszych partnerów, kliknij „Zarządzaj plikami cookies”. Wyrażoną zgodę możesz wycofać w każdym momencie, zmieniając wybrane ustawienia.
Zobacz więcej