WYCIECZKA Z PODOPIECZNYMI FUNDACJI WŁĄCZ SIĘ

W DNIACH 13 I 14 WOLONTARIUSZE FUNDACJI WŁĄCZ SIĘ SPĘDZILI CUDOWNIE CZAS NA WYCIECZCE ZORGANIZOWANEJ DZIĘKI WSPARCIU FUNDACJI ORAZ FIMRY TERG S.A. MEDIAEXPERT.

13 i 14 czerwca razem z Dzieciaczkami ze Stowarzyszenia „Uśmiech Dziecka” oraz Zaprzyjaźnionymi Rodzinkami Zastępczymi poznaliśmy okolice Łeby.

Pierwszego dnia, mimo wiatru towarzyszącego nam podczas wędrówki, niestrudzeni zdobyliśmy Łącką Górę – najwyższą wydmę Słowińskiego Parku Narodowego.

 

Mogliśmy przez chwilę poczuć się jak na prawdziwej pustyni. Po szalonych zabawach na piasku, połączonych z próbami latania z wiatrem i pod wiatr, byliśmy uśmiechnięci i… chyba trochę przybraliśmy na wadze za sprawą wszędobylskiego piachu we włosach, ubraniach a nawet zgrzytającego między zębami ???? do autokaru wróciliśmy pięknymi nowoczesnymi meleksami, które pędziły przez pachnący sosnowy las.

Po zakwaterowaniu się w ośrodku Pod Bocianim Gniazdem w Runowie udaliśmy się na krótki spacer do lasu, gdzie poznaliśmy sposoby na przetrwanie w głuszy, rozpalanie ogniska, budowanie szałasu.

Pokonaliśmy też rzeczkę przechodząc nad nią po linach. Wieczorna dyskoteka i ognisko z kiełbaskami wykrzesały z nas resztki sił, więc sen mieliśmy twardy i nie zrażały nas żadne hałasy „nocnych stworzeń na dwóch nogach”.

Kolejnego dnia odwiedziliśmy SeaPark w Sarbsku koło Łeby. Największą atrakcją były pokazy fok bałtyckich. Jak się dowiedzieliśmy, foki pospolite, które reprezentowała tu para o wdzięcznych imionach - Romeo i Julia, są wbrew nazwie najmniej liczną populacją. Foki Szare – Boja, Lava i Salcia dokazywały opiekunom, bawiąc nas przy tym swoimi popisami.

Młodsze dzieci, polubiły wieloryba Błękitka – młodego płetwala błękitnego, który opowiedział im o swoim życiu. Wszyscy zanurkowaliśmy pod wodę w kinie 5d, gdzie podczas seansu towarzyszyliśmy żółwiom morskim. Zwiedziliśmy również Marynistyczne Muzeum Rybackie i  odbyliśmy lekcję biologii morza.

Wisienką na torcie, czy może „śledziem na deser” był pokaz uchatek kalifornijskich – Elfie, Johna i Nino, które niczym wodni akrobaci skakali do piłek, przez obręcz oraz wyśmienicie balansowali z piłką na nosie.

Podczas podróży powrotnej w autobusie odbyła się „odpytka” z wiadomości jakie uzyskaliśmy podczas wyjazdu. Wszystkie dzieci  odpowiadały poprawnie i co za tym idzie nagradzaliśmy je słodkościami