Włączamy Małych Mistrzów

„Jeśli na boisku czujesz się jak ptak,

to poczuj, jak wspaniale jest latać,

i fruń jak najwyżej po marzenia”.

Słowami Arka Gołasia, które znalazły się na dyplomach z gratulacjami dla małych siatkarzy rozpoczęliśmy realizację naszego nowego pomysłu. Tym razem też będzie o marzeniach.

Fundacja Włącz się, oprócz pomocy chorym i potrzebującym, chce również inspirować najmłodszych do zdrowego, sportowego i zgodnego z duchem fair play sposobu spędzania wolnego czasu. Wszyscy wiemy przecież doskonale, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Pierwszą okazją do uruchomienia nowej akcji Włącz Małego Mistrza był Ogólnopolski Dzień Przedszkolaka.

20. września zaprosiliśmy do hali widowiskowo-sportowej w Jastrowiu prawie trzydziestu milusińskich z Oddziału Przedszkola Samorządowego im. Marii Konopnickiej, którzy wraz z rodzicami, pod czujnym okiem trenera, odbyli swój pierwszy w życiu trening piłki siatkowej.

Oczywiście najpierw wyjaśniliśmy zasady bezpieczeństwa oraz ogólne przepisy piłki siatkowej. Pozytywnie zaskoczyła nas wiedza i zainteresowanie młodych adeptów volley-a. Czas na trening!

Na start rozciąganie, podczas którego maluchy okazały się sprawniejsze od swoich opiekunów. W zabawach z woreczkami łatwo nie było, ale przecież najważniejsze były piłki i ta wielka, rozwieszona na słupkach siatka. Mali mistrzowie plus piłki do siatkówki to frajda na trzy fajerki. Nie mogło się również obyć bez pierwszego meczu na dużej dwumetrowej siatce. Wynik remisowy, ale te uśmiechnięte buzie – bezcenne.

Każdy Mały Mistrz otrzymał swoją pierwszą koszulkę treningową, oczywiście z logo Fundacji oraz dyplom z gratulacjami ukończenia pierwszego treningu siatkarskiego. Nie mogliśmy również zapomnieć o ugaszeniu pragnienia oraz małym „co nie co” na podwieczorek.

„Zajęcia z piłkami na dużej hali są dla przedszkolaków niezwykłym przeżyciem. Maluchy, w wieku 3-6 lat, oczywiście nie dysponują jeszcze dużą siłą, ale najważniejsza w tym okresie jest zabawa oraz świadomość, że wokół nich dzieje się coś ważnego, tym bardziej, że mogą to przeżyć wspólnie z rodzicami. Poczucie radości z dobrze wykonanego ćwiczenia oraz fakt, że mogą je zrealizować na profesjonalnym boisku była bezcenna. Wiem, że na długo zapamiętają swoją pierwszą przygodę z siatkówką (w końcu nie każdy musi kopać piłkę), a może wyrosną z nich zawodnicy na miarę Kurka, Gołasia czy Winiarskiego” – dodał z uśmiechem Karol Matuszewski – instruktor prowadzący zajęcia.

W sumie trening trwał około godziny z małymi przerwami i gdyby nie wymogi małych organizmów pewnie trwałby dłużej. Mamy nadzieję, że tego typu program uda się niebawem włączyć w szerszej skali.

Tym czasem zostawiamy Was z siatkarskim pozdrowieniem i szerokim uśmiechem Przedszkolaka.