Niebiescy wygrają, żółci przegrają – przekrzyczeliśmy klub kibica AZS

Gorąca atmosfera, radosne twarze dzieci i przybita piątka z zawodnikami AZS Koszalin. Tak w wielkim skrócie można podsumować wyjazd naszych podopiecznych na mecz Tauron Basket Ligi, który odbył się pod hasłem „Włączamy wiosnę na sportowo”.

Wspólnie z Zarządem Akademickiego Związku Sportowego w Koszalinie, zaprosiliśmy dzieci z trzech Domów Dziecka na mecz Akademików z drużyną Startu Gdynia. 12 kwietnia, mimo rzęsistego deszczu, wycieczka rozpoczęła się planowo o godzinie 12.00 w Zakrzewie, skąd wyruszyli pierwsi uczestnicy. W Złotowie zabraliśmy wolontariuszy Fundacji Włącz się, a w Jastrowiu i Okonku skład „wesołego autobusu” uzupełnili kolejni uczestnicy, którzy wspólnie wyruszyli w ponad stu kilometrową wycieczkę do Koszalina. W trakcie podróży „pan przewodnik” jak szybko ochrzczono Karola, krótko i rzeczowo opowiedział wycieczkowiczom o historii, sukcesach i charytatywnej działalności biało-niebieskich.

Długa podróż oraz męcząca, deszczowa pogoda wykończyła młodych, zapalonych kibiców. Nie dziwi zatem fakt, że kanapki, frytki, sałatki i cola serwowane przez zabieganych pracowników „Maca” znikały w mgnieniu oka. A co tam, czasem można zjeść coś mniej zdrowego, tym bardziej przed zapowiadającymi się sportowymi emocjami. Tuż przed godziną 18 w pełni skupieni przed burzą emocji zajechaliśmy na ulicę Śniadeckich, gdzie już czekali na nas przedstawiciele AZS-u. Szatnia, toaleta i na trybuny, przecież w trakcie meczu nie ma czasu na zbędne ceregiele.

Zasiedliśmy wspólnie w jednym przygotowanym dla nas sektorze, a na parkiecie już rozgrzewali się zawodnicy Akademików i Startu. Czas na pierwszą niespodziankę. Dzięki wsparciu i uprzejmości pana Jerzego Łastowskiego, prezesa firmy Budmar-MZ z Koszalina nasi milusińscy otrzymali biało-niebieskie szaliki kibica. Uzbrojeni w klubowe barwy z niecierpliwością czekaliśmy na rozpoczęcie spotkania.

Punktualnie o godzinie 19 przedstawiono oficjalne składy obu drużyn, a całe wydarzenie uświetniły cheerleaderki koszalińskiego zespołu. Zachwycili również koszykarze gospodarzy. Niesiony dopingiem Klubu Kibica oraz naszych podopiecznych zespół Zorana Sretenovicia nie dał najmniejszych szans zawodnikom z Trójmiasta. Akademicy zwyciężyli ostatecznie 68:50, w stylu godnym awansu do fazy play-off tegorocznych rozgrywek ekstraklasy koszykówki.

Nie możemy również zapomnieć o niespodziance, którą nasi podopieczni zaskoczyli Zarząd AZS. W przerwie spotkania, kilkunastoosobowa delegacja została zaproszona na płytę boiska, gdzie w imieniu wszystkich 45 uczestników wycieczki przekazała na ręce prezesa Marcina Kozaka koszulkę Fundacji z naszymi podpisami oraz przygotowane przez dzieci plakaty i podziękowania. Z drugiej strony, również my wracaliśmy zaskoczeni na trybuny, bowiem członkowie Koszalińskiego Stowarzyszenia Koszykówki „Nasz AZS” przygotowali dla nas słodkie upominki, których razem było pięć skrzynek. Dzięki wielkie!

Na sam koniec najbardziej wyczekiwana niespodzianka. Chwilę po zakończeniu spotkania wszyscy w radosnych humorach popędziliśmy przybić piątkę zwycięskim Akademikom. Na początku oczywiście kapitan drużyny Igor Milicić, wciąż aktywna legenda koszykówki. Nie mogło oczywiście zabraknąć Koszała, maskotki drużyny, który dał się wybłagać naszym dzieciom o pierwszy w swoim życiu autograf. Historyczna chwila. Zwieńczeniem całego spotkania była wspólna fotografia, którą wraz z pełną fotorelacją znajdziecie na naszej fundacyjnej stronie.

Cóż, po pełnej sportowych emocji wycieczce należałoby podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia oraz wpłynęli na wielkie uśmiechy najmłodszych. Zatem Ogromne Dziękuję dla Zarządu AZS, firmy Budmar-MZ oraz wolontariuszy Fundacji Włącz się: Pani Teresie, Julicie, Mateuszowi, Karinie, Pawłowi i Karolowi. Niech doping Wioletki, która zakrzyczała Klub Kibica AZS oraz uśmiechnięte buzie Wszystkich naszych podopiecznych będą dla Was największą nagrodą.

Z akademickim pozdrowieniem

Litera A, literka Z, literka S…